Autor Wiadomość
solagne
PostWysłany: Sob 20:07, 27 Sty 2007    Temat postu:

droga Zebro wiesz myśle że wielu z nas próbuje "coś" zrobić;jeśli ktoś narzeka na pisanie pracy i idzie trochę na łatwizne to nie znaczy od razu że jest leń..etc.,poprostu można nie mieć predyspozycji i stąd tez to narzekanie...ja staram się wkładać wysiłek w to co robię..ale kieruję się też zasadą że "nie da się czegoś robić bez przekonania",tzn jeśli coś mnie totalnie nie interesuje i poprostu mam do czegoś wstręt,lub czegoś nie pojmuje,mam jakiś problem z daną rzeczą to trudno żeby mi to wyszło "należycie",pomimo moich usilnych starań,ale to nieznaczy oczywiście że przez zniechęcenie powinniśmy olać wszystko.Narzekanie to rzecz ludzka ale nie popadajmy w skrajności;)
zebra
PostWysłany: Sob 18:36, 27 Sty 2007    Temat postu:

Tak, zdecydowanie łatwiej jest siedzieć i narzekać Wink Moi Drodzy poziom przedszkola już chyba mineliśmy- przynajmniej tak można założyć, może w końcu spróbujecie coś sami zrobić, mimo tego, iż potrzeba w to włożyć trochę wysiłku.

Studiujemy dla siebie, a nie dla uczelni- taka podpowiedź.
Gość
PostWysłany: Sob 17:39, 27 Sty 2007    Temat postu:

Wiec niech kocha dalej,nie burzmy mu tego Very Happy
Gość
PostWysłany: Sob 16:26, 27 Sty 2007    Temat postu:

No dokładnie! Zebra to chyba jedyne zwięrzątko, które naprawdę kocha socjologię... Laughing
Gość
PostWysłany: Sob 14:06, 27 Sty 2007    Temat postu:

Zebra..idealista Very Happy Jak zawsze.Przeciez wiadomo jak to pisanie zwykle wyglada.
zebra
PostWysłany: Sob 11:24, 27 Sty 2007    Temat postu:

Kohcany "Gościu", ta praca nie polega na odtwarzaniu, lecz na przetwarzaniu, kompilowaniu, odnoszeniu sie, poszukiwaniu teorii o których uczyliśmy się itd. a nie na biernym odtwarzaniu i spisywaniu, po to potrzebna jest nam każda z tych prac.
Gość
PostWysłany: Sob 0:35, 27 Sty 2007    Temat postu:

To jest w ogóle jakaś paranoja. Wszystko to co robimy polega przecież na odtwarzaniu. Raczej nikt z nas nie wymyśla nowych teorii. Pisanie takich prac na siłe uważam za kompletne nieporozumienie. Z tego co wiem to w Stanach odeszli już od pisania prac dyplomowych na koniec studiów. Pani profesor Jurczyńska jest tak bardzo Stanami zafascynowana, więc może by tak odejść u nas od pisania prac dyplomowych? Komu to jest w ogóle potrzebne?
Gość
PostWysłany: Sob 0:25, 27 Sty 2007    Temat postu:

ja napisalam o aborcji..staralam sie nie plagiatowac..ale zobaczymy Smile
Gość
PostWysłany: Sob 0:21, 27 Sty 2007    Temat postu: Socjologia Prawa

O czym piszecie prace? Podobno pan doktor jest na plagiaty uczulony, a wręcz ma bzika na tym punkcie więc radzę uważać Very Happy Koleżanka z zaocznych mówiła, że widzi plagiaty nawet tam gdzie ich nie ma Confused

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group